W roku liturgicznym występują uroczystości, święta lub wspomnienia świętych i błogosławionych. Niektóre z nich są obchodzone w kościele powszechnym np. święci Piotr i Paweł, inne mają zasięg krajowy- jak np. patronowie naszej Ojczyzny św. Andrzej Bobola, NMP Królowa Polski inne tylko zasięg diecezjalny – np. błog. Jerzy Popiełuszko. W kalendarzu liturgicznym, w których obchodzi się uroczystość, święto czy wspomnienie kościoły mające taki tytuł obchodzą swój odpust. Określenie odpust oznacza, że w tym dniu można w danej świątyni uzyskać odpust zupełny po spełnieniu warunków odpustu. Tymi warunkami są spowiedź i komunia sakramentalna, odmówienie wyznaczonych modlitwa w intencjach Ojca Świętego oraz wolność od przywiązania do jakiegokolwiek grzechu.
Jeszcze w czasach powojennych, a nawet współczesnych do kościoła odpustowego z sąsiednich parafii organizuje się piesze pielgrzymki, które przybywają ze sztandarami jakie posiada parafia, czasem figurami. Takim procesjom towarzyszy nieraz orkiestra. Ze swoje młodości pamiętam procesję z parafii rodzinnej do sąsiedniego Jaworza. Do Pszowa na święto Matki Boskiej Pszowskiej po dziś dzień przybywa kilka procesji. Sam kilkakrotnie prowadziłem precesje mężczyzn z Siemianowic Śląskich do Piekar w ostatnią niedzielę maja i kobiet na 15 sierpnia. Raz nawet szliśmy z parafii NMP w Katowicach.
Właśnie odpust zupełny był magnesem przywołującym pielgrzymów. Wtedy jeszcze bardzo uważano by być gotowym stanąć przed Panem i by uniknąć oczyszczania w czyśćcu.
Wiadomo tam gdzie dużo ludzi tam przychodzą żądni zarobienia handlarze. Stąd uroczystość odpustowa obrosła straganami z odpustową tandetą, z karuzelami czy innymi rozrywkami. Dla ludzi nieraz miarą wielkości odpustu stało się ile było bud i innych atrakcji odpustowych.
Dawniej też na odpust przybywali rodacy nieraz z daleka, bo uroczystość odpustowa była okazją do spotkania rodziny. Proboszczowie zapraszali też na odpust specjalnego kaznodzieję, by pomógł głębiej przeżyć uczestnikom uroczystość odpustową.
Najważniejszym wydarzeniem odpustowym była suma odpustowa odprawiana najuroczyściej, często z orkiestrą i procesją eucharystyczną na koniec sumy.
Panie domu przygotowujące uroczysty odpustowy obiad zazwyczaj przychodziły na Mszę świętą poranną, by potem zająć się stołem. Natomiast pozostali domownicy i goście uczestniczyli w sumie odpustowej uwieńczonej procesją eucharystyczną wokół kościoła. Obiad był okazją do wymiany wieści o członkach rodziny a młode pokolenie miało okazje zacieśnić więzi rodzinne i poswawolić nieco.
Odpust był wydarzeniem w całej rodzinie parafialnej. Uczestnicy wychodzili z kościoła umocnieni Słowem i Ciałem Pańskim a świątecznie zastawiony stół nacieszył podniebienie i posilił ciało.
Tytułem naszej parafii i wezwaniem jest Najświętsze Serce Pana Jezusa. Uroczystość ta przypada w piątek na zakończenie oktawy Bożego Ciała i w niedzielę po tej uroczystości przypada u nas odpust parafialny.
Mam nadzieję, że tegoroczny odpust którego kaznodzieją będzie znany w Archidiecezji Krakowskiej kaznodzieja w osobie ks. Wojciecha Węgrzyniaka stworzy możliwość głębokiego religijnego przeżycia. Zaś w miejsce straganów i innych odpustowych atrakcji będzie u nas też bogaty w różne wydarzenia rodzinny festyn na który już dziś serdecznie zapraszam.
Wasz Proboszcz