Wiadomości
serce.katolik.bielsko.pl

Księże Sebastianie: dziękujemy!

Po dziewięciu latach ofiarnej i wytężonej pracy w naszej Parafii został odwołany ks. Sebastian Fajfer i skierowany do pracy w parafii Wniebowzięcia NMP w Milówce. Pożegnanie ks. Sebastiana miało miejsce w niedzielę, 22 sierpnia na Mszy Św. o godz. 10:00.


Spis treści (wystarczy kliknąć i od razu przejść do danego miejsca w artykule!):
Podsumowanie posługi ks. Sebastiana ||
Pożegnanie 22 sierpnia 2021 ||

Podsumowanie posługi ks. Sebastiana

Do początku

Wcześniej, w niedzielę 15 sierpnia 2021 Ks. Proboszcz w kazaniu podsumował posługę Ks. Sebastiana w naszej Parafii (odsłuchaj: od 31:45 do 40:30).

W SZKOLE MARYI

(tekst homilii wygłoszonej przez Ks. Proboszcza 15 sierpnia br. do tekstu: Łk 1,39-56)

Powoli kończy się czas wakacji. Za dwa tygodnie rozpocznie się nowy rok szkolny a później akademicki. Ale my już dzisiaj jesteśmy zaproszeni do szkoły Maryi by od Niej uczyć się życia, jak na co dzień żyć wiarą. Wskazówek poszukamy w dzisiejszej Ewangelii. W tym kontekście będziemy też chcieli przyjrzeć się posłudze ks. Sebastiana Fajfera, którą kończy On w naszej Parafii. Tym bardziej, że ks. Sebastian jest wielkim czcicielem Matki Bożej, wszak pochodzi z Inwałdu, gdzie Maryja jest czczona jako Matka Boża Zbójników.
W Ewangelii czytamy: W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. To pierwsza wskazówka dla nas: Maryja uczy nas wychodzenia do ludzi i poznawania ich, byśmy się nie zamykali w sobie. Po dziewięciu latach posługi ks. Sebastian dobrze poznał tutejszych Parafian. Odwiedzał ich w czasie wizyt duszpasterskich, w czasie odwiedzin chorych, w kancelarii i poznawał ich przy innych okazjach. Wielu znał z imienia i nazwiska, z twarzy. Znajomość ludzi bardzo się przydawała w duszpasterstwie, z czego korzystał nie tylko on, ale też my wszyscy jako kapłani - duszpasterze.
Dalej w Ewangelii czytamy: Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Obecność Maryi ma także wpływ na najmłodsze pokolenie. To niezmiernie ważne aby nasza wiara oddziaływała też na dzieci i młodzież. Ks. Sebastian bardzo się angażował w pracę z dziećmi i młodzieżą. Opiekował się ministrantami, lektorami, oazą młodzieżową. Miał duży wkład w organizowanie oaz młodzieżowych w diecezji. Był cenionym katechetą młodzieży. Razem z młodzieżą przygotowywał piękne przedstawienia teatralne. We wszystkich tych grupach dzielił się swoją wiarą i miłością do Boga i Kościoła, czego owoce nieraz mogliśmy obserwować np. w asystach Służby Liturgicznej przy diecezjalnych celebracjach biskupich w naszym kościele.
     
W Ewangelii Elżbieta mówi do Maryi: Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Niezwykle ważne jest abyśmy jak Maryja nieśli innym radość. Pięknie też o to starał się ks. Sebastian. Znane jest Jego zaangażowanie w organizowanie czasu radości dla całej Parafii w postaci Festynu Parafialnego oraz Bal karnawałowy. Ponadto dbał o radość dzieci i młodzieży i piękne przeżywanie czasu wolnego. Przygotowywał i prowadził „Wakacje Bogiem”, organizował zabawy, w tym sportowe, dla ministrantów i Dzieci Maryi, zabierał młodzież na wyjazdy, pielgrzymki a zwłaszcza na wyprawy górskie.
Ponadto Elżbieta jeszcze mówi do Maryi: Błogosławiona, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana. Maryja dobrze znała Słowo Boże i kierowała się nim w życiu. To również podpowiedź dla nas. Dość powszechnie jest znana miłość ks. Sebastiana do Słowa Bożego. Dowodem tego są zainicjowane i prowadzone przez Niego spotkania Lectio divina oraz Męski Krąg Biblijny.
W czasie nawiedzenia Maryja wygłasza piękny hymn uwielbienia, który my nazywamy: Magnificat. W tym hymnie wyraźnie słychać, że Maryja znała też historię swojego Narodu, miała określoną wiedzę. My też nie możemy się zatrzymywać, jeśli chodzi o wiedzę religijną, na poziomie katechezy dziecięcej czy młodzieżowej, zresztą bardzo ulotnej jak o tym możemy się nieraz przekonać. Mając tego świadomość ks. Sebastian uzupełniał swoją wiedzę teologiczną na studiach specjalistycznych i doktoranckich, choć tych ostatnich nie zwieńczył pracą doktorską. Zabiegał też o podnoszenie świadomości religijnej przez organizowanie spotkań „Wykłady w Sercu” (przygotował już cykl na kolejny rok formacyjny) oraz przygotowanie publikacji „Lectio divina”, „Rachunek sumienia” coroczny kalendarz parafialny, plakaty i inne wydawnictwa.
Na zakończenie perykopy o nawiedzeniu czytamy: Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu. Te trzy miesiące to po prostu codzienność wypełniona zwykłymi obowiązkami. I to jest też dla nas nauka abyśmy nie unikali codziennych, nieraz bardzo prozaicznych obowiązków, ale wykonywali je z miłością i pełnym zaangażowaniem. Do tego wszystkiego o czym już wspomnieliśmy jeśli chodzi o posługę ks. Sebastiana trzeba jeszcze dodać codzienność: Jego gorliwość w konfesjonale, kancelarii, przy ołtarzu i ambonie. Ponadto udział w pracach związanych z życiem codziennym, porządkami, remontami czy dekoracjami. Był również tzw. seniorem, czyli kapłanem który układał posługę wszystkich kapłanów w Parafii. Sam osobiście często korzystałem z Jego mądrych rad wynikających z wiary, doświadczenia i wieloletniej posługi w tej Parafii. Miałem poczucie bezpieczeństwa i oparcie w posłudze proboszczowskiej.
Ostatnie kilkanaście miesięcy to nader częste pogrzeby, w tym również pogrzeby kapłanów. W czasie pogrzebów nieraz padają piękne słowa o zmarłych, a mnie nachodzi często refleksja, czy chociaż część tych słów zmarli mogli usłyszeć za życia. A przecież te „dobre słowa” są tak potrzebne by dobrze wykorzystać czas pielgrzymki przez ziemię i dotrzeć do celu naszego pielgrzymowania, o którym przypomina nam dzisiejsza uroczystość.
Na koniec jeszcze jeden obrazek z życia: w ostatnim czasie ks. Sebastian sukcesywnie przewoził już swoje rzeczy do nowego miejsca swojej posługi. Pewnego razu kiedy wyciągał z samochodu kolejne torby i kartony podszedł do Niego ktoś z tamtejszych Parafian i zaproponował pomoc i po chwili uzasadnił swoją postawę mniej więcej w takich słowach: sam nie jestem bardzo zdrowy ale musimy pomagać naszym kapłanom, bo jesteście nam tak bardzo potrzebni a coraz częściej zaczyna was brakować.
Niech ta dzisiejsza nauka w „szkole Maryi” zaowocuje w naszym życiu byśmy na jego końcu celująco zdali egzamin i mogli wejść na najwyższy poziom.


Pożegnanie 22 sierpnia 2021

Do początku

Pożegnanie ks. Sebastiana miało miejsce w niedzielę, 22 sierpnia na Mszy Św. o godz. 10:00. (odsłuchaj: pożegnanie od 58:30).
Pożegnanie poszczególnych delegacji:
Czcigodny Księże Sebastianie.
Dobrze, że jesteś. Dziękujemy za to, że byłeś wśród nas. Za wszelkie dobro, jakiego doświadczyliśmy. W imieniu wspólnoty Żywego Różańca, III Świeckiego Zakonu Franciszkańskiego oraz Straży Honorowej NSPJ, chcemy zapewnić Cię o naszej pamięci i modlitwie. Jako potwierdzenie tej naszej obietnicy, pragniemy ofiarować Ci „margaretkę”. Na dalszą kapłańską drogę życzymy Ci, Księże, takiej wiary w Opatrzność Boża jaką miała św. Teresa od Dzieciątka Jezus, oddania i ufności Rut przykrytej płaszczem Booza oraz miłości i całkowitego zawierzenia św. Piotra, jak mówiłeś „naszego bliźniaka” , byś tak jak On „chodził po wodzie” i aby Serce Jezusowe było dla Ciebie źródłem wszelkich łask. Szczęść Boże i Bóg zapłać.
Księże Sebastianie.
Za Tobą 9 lat w naszej wspólnocie. 9 lat pracy, poznawania ludzi i posługi kapłańskiej. Ale dla nas, najmłodszych Parafian, szczególnie tych, których wziąłeś pod opiekę już na początku swojej drogi. To było 9 lat wychowywania. Jako nauczyciel i opiekun przekazywałeś, pokazywałeś, radziłeś, po prostu byłeś.
Księże Sebastianie. My, Służba Liturgiczna, Dzieci Maryi i oaza młodzieży chcemy Ci właśnie za to podziękować. Za poświęcony czas i cierpliwość, za wsparcie i zrozumienie. I również tego życzymy Ci, na Twojej nowej parafii, żebyś tak jak tutaj, był wzorem tam, dla młodych. I pozwól jeszcze na małe wtrącenie od ceremoniarzy. To był zaszczyt z Tobą współpracować. Szczęść Boże.
Księże Sebastianie.
W imieniu wszystkich katechetów tej Parafii pragniemy dzisiaj Księdzu serdecznie podziękować. Za to, że na tej drodze kapłańskiej miał Ksiądz taką ogromną odwagę podjąć zadanie wychowania dzieci i młodzieży. Dziękujemy za odpowiedzialność, za wytrwałość, za rezygnację często ze swojego wolnego czasu, za miłość i serce. I życzymy Księdzu, przede wszystkim, żeby ta młodzież do której Ksiądz został posłany teraz, doświadczała tego, czego my jako katecheci doświadczaliśmy przez te lata. Szczęść Boże.
Księże Sebastianie.
Najtrudniej jest mówić na końcu, bo tyle pięknych słów już zostało wypowiedzianych. Ale zacznę od tego, co powiedziała p. Agatka, że jest takie piękne powiedzenie: dobrze, że jesteś. I parafrazując to powiedzenie chciałbym dodać: dobrze, że z nami byłeś. Ktoś by mógł powiedzieć w takiej chwili, że nie ma ludzi niezastąpionych, czytaj wikarych. Możliwe, ale tym bardziej głośno chcemy powiedzieć, że są osoby, o których nigdy nie zapominamy, osoby, które mają wpływ na nasz rozwój, osobowość, na nasze życie. I są to nie tylko rodzice, wychowawcy, mentorzy, ale również kapłani, którzy przecież tyle dla nas znaczą. I Ty jesteś taką osobą, Księże Sebastianie. Proszę, żebyś rozejrzał się teraz po tych wszystkich osobach, które są w kościele. To nie tylko przedstawiciele wspólnot parafialnych, ale wszyscy, którzy uczestniczą w dzisiejszej Eucharystii, i ci, co nie mogli być, i prosili, żeby mieć ich w pamięci, że są z nami, chcą dziękować dzisiaj Bogu za Twoją obecność wśród nas, za 9 lat pracy w tej Winnicy Pana przy bielskim dworcu, za to, że byłeś nie tylko kapłanem, ale też wychowawcą, opiekunem, ale też i przyjacielem i jak prosiła jedna Pani, dosłownie minutę przed Mszą Św. żeby dodać, że zmieniłeś wiele serc w tej Parafii. 9 lat to i dużo i mało ale jak to przełożyć na ogrom łask, które przez Twoje kapłańskie ręce otrzymaliśmy od Boga. I za to z całego serca chcemy Ci podziękować, podziękować, wierząc, że Bóg w swej hojności wynagrodzi Cię za to po wielekroć. Życzymy Ci, żeby dalej Cię wspierał i błogosławił w Twojej kapłańskiej drodze. I chcemy życzyć Ci dobrego smaku, tak smaku. Słuchałem ostatnio w radio rozmowy z mamą księdza neoprezbitera, która błogosławiąc syna przy jego święceniach powiedziała mu: „trudny chleb sobie synu wybrałeś” i usłyszała odpowiedź: „ale jak smakuje”. I tego chcemy Ci życzyć, żeby ten chleb nigdy nie stracił tego smaku i żeby smakował wszystkim do kogo Pan Cię wyśle, tak jak smakował nam. Niech Cię Bóg błogosławi. Dobrze Cię było mieć przy sobie. Szczęść Boże.
Księże Sebastianie.
W imieniu kapłanów chcę Ci podziękować Ci za Twoje kapłaństwo, braterstwo, za Twoją obecność, przykład wiary, posługi kapłańskiej, którą ja sam się budowałem, ale myślę, że my wszyscy korzystaliśmy z Twojej obecności. Pragnę też osobiście podziękować, za to, że wprowadzałeś mnie tutaj w posługę proboszcza, że przy Tobie mogłem się czuć bezpieczniej.


I jeszcze słowo ks. Sebastiana: Dziękuję za Waszą obecność, za to że jesteście. I to jest taka wielka radość dla Pana Boga, dla Kościoła, dla nas księży. „Czy i wy chcecie odejść?” „Do kogóż mamy pójść. Ty masz słowa życia wiecznego.” Pan Bóg nas tu gromadzi, Pan Bóg czyni wielkie dzieła i to fajnie jest być takim narzędziem w ręku Pana Boga. Dziękuję Ks. Proboszczowi za zaufanie, za przykład pokory, za nie tylko takie braterstwo ale też ojcostwo. Dziękuję Ks. Przemysławowi, Ks. Mateuszowi, Ks. Wojciechowi za to tutaj razem byliśmy, za to wspólne braterstwo, za to bycie i służenie w tej Parafii. Dziękuję Wam za waszą obecność, za każde otwarte serce, za wszelką modlitwę i proszę o modlitwę abym był świętym kapłanem. Bardzo dziękuję za wszystko i do zobaczenia.


Na koniec Ksiądz Proboszcz jeszcze zaprosił wszystkich do Auli:
9 lat posługi w tej Parafii to ponad połowa życia kapłańskiego ks. Sebastiana, które spędził tutaj, w tym miejscu. Kto by chciał przedłużyć te chwile i jeszcze choć słowo zamienić i cieszyć się obecnością ks. Sebastiana to zapraszam do Auli św. Jana Pawła II, tam czeka kawa, ciasto, lody, popcorn no i ks. Sebastian przede wszystkim. Zachęcam, zapraszam.

Po Mszy Św. jeszcze pamiątkowe zdjęcie ze Służbą Liturgiczną.

Dziękujemy p. Jarosławowi Widlarzowi za udostępnienie zdjęć z uroczystości 22 sierpnia 2021.

Słowo na dzisiaj

J 6, 44-51 | Jezus powiedział do ludu: «Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: „Oni...

Używamy plików cookies, aby serwis działał lepiej. Dowiedz się więcej, jak zarządzać plikami cookies.